Moja córka jeszcze nigdy nie była na nartach. My z mężem nie raz już jeździliśmy wspólnie. Można powiedzieć, ze narty nas połączyły. Poznaliśmy się w góry i od razu wpadliśmy sobie w oko. W ostatnich latach mieliśmy wiele zleceń bo prowadzimy firmę i nie mogliśmy pozwolić sobie na wakacje zimowe.
Zabieramy córkę w góry na narty
Stwierdziliśmy, że zimowe ferie spędzimy z córką w górach. Musimy pokazać jej miejsce, w którym się poznaliśmy. Udało nam się w pracy wygospodarować trochę wolnego i cały tydzień będziemy jeździć na nartach. Córka będzie musiała zapisać się do szkółki bo ona jeszcze nigdy na nartach nie jeździła. Córka stwierdziła, że się nie boi i chętnie nauczy się nowych umiejętności. Czarnogórskie narty bardzo dobrze nam się kojarzą. Jak dojechaliśmy do tej miejscowości od razu poszliśmy pokazać córce gdzie się poznaliśmy. Córka nie sądziła, że w górach jest tyle śniegu. Zima w wielkich miastach jest zupełnie inna niż w górach. Córka została zapisana przez nas do szkółki. Czarnogórskie narty są polecane dla dzieci a także dla dorosłych. mam nadzieję, ze córka się nie zniechęci i pokocha jazdę na nartach tak jak jej rodzice. Zajęcia w szkółce zaczynają się już od poniedziałku. W grupie ma być kilka osób w tym samym wieku co moja córka. Mam nadzieję, że pozna miłe koleżanki, z którymi będzie utrzymywać kontakt. Wypożyczyliśmy córce cały sprzęt. Super wyglądała w kombinezonie, który kupiliśmy przed przyjazdem w góry.
Córka po pierwszy zajęciach była bardzo zadowolona. instruktor był cierpliwy i prowadził ciekawe zajęcia. Córka już nie może doczekać się jutrzejszych zajęć w szkółce. Ciesze się, że góry tak bardzo jej się spodobały. Musimy z mężem przynajmniej raz w roku na tydzień lub dwa w ferie zimowe zabierać ją na narty.