Od jakiegoś czasu mogę czasami pracować trochę w domu. Moja praca nie wymaga po prostu tego żebym codziennie musiała przebywać w siedzibie firmy. I jeśli właśnie mam taką możliwość żeby popracować w domu to wtedy biorę komputer z pracy do domu.
Naprawa firmowego komputera w serwisie
Ostatnio wzięłam tak właśnie komputer na weekend bo chciałam nadrobić trochę zaległości w pracy. Nie miałam żadnych planów na weekend także stwierdziłam, że mogę wykorzystać ten czas. Jednak gdy chciałam włączyć komputer coś się stało. Miałam wrażenie, że zrobiło się jakieś zwarcie. W każdym razie nie byłam w stanie włączyć komputera. Przestraszyłam się nie na żarty bo w końcu to był komputer firmowy a nie mój osobisty. Zadzwoniłam do męża bo nie wiedziałam co mam w tej sytuacji zrobić. A on powiedział mi, że jest sprawie pogotowie komputerowe w Koszalinie i że najlepiej żebym tam od razu zadzwoniła. Zadzwoniłam i pan z tego serwisu powiedział mi, żebym jak najszybciej przyjechała z komputerem to może uda się coś zrobić. Na miejscu okazało się, że było to rzeczywiście jakieś zwarcie. Jednak nie było ono jakoś bardzo poważne. Trzeba było tylko wymieni jakąś małą część. Cała ta naprawa nie trwała długo. Widać było, że ten pan z serwisu znał się na rzeczy i miał duże doświadczenie. Także po jakiś piętnastu minutach miałam znów działający komputer. Nie zapłaciłam też za tą naprawę dużo. Pan też powiedział mi co tak się stało, że doszło właśnie do zwarcia.
Powiedział mi też co muszę robić żeby do takiej sytuacji więcej nie doszło. To dobrze że powiedział mi co mam robić bo ja nie wiedziałam co zrobiłam źle. I całkiem możliwe, że mogłabym powtórzyć ten sam błąd. W sumie to muszę bardziej uważać na komputer firmowy bo jednak ja za niego odpowiadam gdy go biorę.