Mój synek od maleńkości przejawiał zainteresowanie muzyką. Lubił uderzać w bębenek, grać na cymbałkach, często udawał że wiadro, karton, czy zabawki są instrumentami i wygrywał na nich różne melodie. W szkole na muzyce i rytmice zawsze radził sobie doskonale. Z czasem jednak chciał się zapisać na jakieś zajęcia muzyczne, by doskonalić swój talent.
Gitara w odpowiednim rozmiarze
Na początku nie chciałam by od pierwszej klasy robił drugi ,,etat” na zajęciach muzycznych, kiedy jednak miał już dziesięć lat i nieprzerwanie upierał się że chce grać to razem z mężem zapisaliśmy go do szkoły muzycznej. Tam mógł pooglądać różne instrumenty, podpatrywać zajęcia i wybrać instrument dla siebie. Najbardziej spodobała mu się gra na gitarze. Nauczyciel zasugerował mi, że najlepsza dla synka będzie gitara 3 4. To gitara taka sama jak gitara dla dorosłych, w tym samym kształcie i z taką samą ilością strun, tylko że w pomniejszeniu. Miniaturowa gitara jest lepiej dopasowana do wzrostu dziecka, wygodniej mu się ją trzyma, nie ma problemu z dosięganiem do strun. Jest także lżejsza więc dziecko może ją trzymać na kolanach, czy przewiesić przez ramię. Na szczęście taka gitara jest łatwo dostępna w każdym sklepie muzycznym. Od razu po wyjściu ze szkoły muzycznej Marek chciał iść i kupić gitarę by móc na niej próbować grać. Nie wiedział jeszcze jak wyglądają chwyty gitarowe, ale coś tam sobie brzdąkał na strunach, wybiłaj rytm, oglądał też filmiki różnych gitarzystów. W szkole dopiero nauczył się podstaw gry.
Fajnie, ze producenci instrumentów pomyśleli o najmłodszych amatorach gry i stworzyli miniaturowe wersje instrumentów. Dzięki temu dzieci nie mają problemu z ich trzymaniem i chętniej będą sięgać po nie by coś zagrać. Gitara w rozmiarze 3 4 jest tego najlepszym przykładem.