Niskie temperatury, zostawianie włączonych świateł w samochodzie może spowodować, że samochód nie będzie się dawał uruchomić. Powodem oczywiście będzie rozładowanie się akumulatora. W takim wypadku jednak nie będzie konieczna jego wymiana, gdyż z problemem mona poradzić sobie w inny sposób.
Jakie prostowniki do akumulatorów są najlepsze?
Wszyscy zdajemy sobie sprawe z tego, z jakimi niedogodnościami dla kierowców wiążą się bardzo niskie temperatury. Mowa oczywiście o całkowitym wyładowaniu się akumulatorów, co powoduje niemożliwość uruchomienia samochodu. W takich wypadkach nie będzie jednak konieczna wymiana akumulatora na nowy – z problemem można poradzić sobie stosując prostownik do akumulatorów żelowych. Z tego rozwiązania można korzystać oczywiście jedynie w przypadku, gdy akumulator w naszym aucie nie został całkowicie uszkodzony. Prostowniki są dostępne obecnie w dwóch wersjach – w wersji standardowej jak i takiej wyposażonej w specjalny mikroprocesor. Ta pierwsza wersja sprawdzi się spokojnie w przypadku większości akumulatorów osobowych, o ile sam samochód został już wzbogacony w odpowiednie zabezpieczenia, miedzy innymi chroniące przed przepięciami. W innych przypadkach znacznie lepszym rozwiązaniem będzie prostownik z procesorem. Ładowanie akumulatora pryz pomocy takiego prostownika odbywa się pod kontrolą mikroprocesora, dzięki temu można mieć pewność, że nie wystąpi zjawisko przeładowania akumulatora czy też spięcia. Nie zależnie do wybranego rodzaju, prostownik powinien być podstawowym wyposażeniem każdego kierowcy.
Akumulatory w naszych autach w zimnych porach roku maja tendencję do nagłego rozładowywania. Na szczęście na rynku są już rozwiązania, które pozwalają na całkowite ponowne naładowanie akumulatora. Część z nich działa pod kontrolą dodatkowych procesorów.