Właśnie rozpoczęłam misję specjalną; misję, od której powodzenia zależy dobro wielu ludzi; misję tak odpowiedzialną, że czuję jej ciężar na swoich barkach. Mam mało czasu, więc muszę się spieszyć. Co to za misja? Mój brat za kilka miesięcy się żeni, a ja obiecałam, że pomogę w organizacji wesela. Gdzie ta groza, którą naświetliłam na początku tekstu? Właśnie tu, bo ślub jest za dwa miesiące, a dj wycofał się z umowy!
Dj poszukiwany na cito
Nie zdawałam sobie sprawy, że tak trudno osiągalny będzie dobry dj z pomorskiego w sezonie ślubnym. Będę o tym pamiętać, kiedy przyjdzie pora na moje wesele. Obszar poszukiwań zawęziłam do obrębu województwa pomorskiego, bo tu właśnie odbywać się będzie wesele. Szukam człowieka, który będzie umiał rozruszać tłumy, porwać gości do tańca, wyciągnąć ich na parkiet. Dj musi być osobą charyzmatyczną, która złapie dobry kontakt z weselnikami. Oczywiście musi posiadać dobry sprzęt nagłośnieniowy, ewentualnie jakieś efekty świetlne i wizualne. Dodatkowym atutem będzie aspekt poprowadzenia zabaw weselnych, oczepin, choć nie jest to element obowiązkowy. Jakie cechy musi jeszcze posiadać? Obowiązkowo, musi mieć dobry gust muzyczny i być otwartym na współpracę. Powinien posiadać też dużą bazę utworów. Cena, w granicach rozsądku, byłaby spełnieniem marzeń. Niech będzie odpowiedzialny i się nie wycofa. Najważniejsze — niech będzie dostępny w tym terminie…
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Znalazłam go! Tego wyproszonego, wymarzonego dj. Ma wszystkie cechy, o których pisałam. Zbieg okoliczności, a może przeznaczenie sprawiło, że na ten termin nie miał zleceń. Jestem dumna z efektów moich poszukiwań. Mój brat również będzie. Jestem najlepszą świadkową na świecie, a wesele będzie najwspanialszą imprezą dekady.