Zaprosili nas do siebie znajomi, z którymi się przyjaźnimy od wielu lat. Mieszkają w domu na wsi i pojechaliśmy do nich na weekend.
W oczy rzucają się nowoczesne kominki narożne
Karol jest przedstawicielem handlowym w firmie, która sprzedaje kominki narożne, wolno stojące, piece kozy, kominki kotłowe oraz biokominki i otwarte kominki. Daria z kolei jest farmaceutką. W sobotę przyjechaliśmy do nich na obiad. W salonie już wszystko było gotowe i stały rozpalane nowoczesne kominki narożne, które znajdują się po obu stronach okazałego salonu, który ma wielkość prawie całego naszego mieszkania. Kratki kominkowe były otwarte, ponieważ właśnie Karol dokładał drewna do ognia. W kącie stał pojemnik, który miał akcesoria do kominków poukładane według zastosowania. Obiad był przepyszny, ponieważ Daria przygotowała dorsza w sosie beszamelowym z bukietem warzyw. Podała do tego białe półwytrawne wino, które idealnie komponowało się z wyuzdaną potrawą Darii. Bardzo nam smakowało i po obiedzie przenieśliśmy się na sofy, które były umieszczone pomiędzy kominami narożnymi, ja zasiadłam wygodnie z lampką wina i rozpoczęliśmy rozmowy na różne tematy. Daria z Karolem są małżeństwem od dwudziestu dwóch lat i doskonale się dogadują. Są zgodną i wesołą parą, dlatego lubimy z nimi spędzać czas. Karol trochę opowiedział nam o swojej pracy, o tym, że modne teraz są biokominki i moglibyśmy taki zakupić do naszego mieszkania. Rozwiązanie jest bardzo proste i wygodne a dzięki temu zyskamy przyjemniejszy klimat w salonie. Mój mąż wykazał duże zainteresowanie i poszli na balkon aby kontynuować dyskusję przy cygarze.
Ja wraz z Darią omawiałam w tym czasie nowinki kosmetyczne i świetnie się przy tym bawiłyśmy. Czas nam zleciał dość szybko i zanim się obejrzeliśmy to był czas wracać do domu. Było naprawdę miło.