W te wakacje udaliśmy się nad morze. Chcieliśmy odpocząć sobie nad wodą, poleżeć na plaży i oczywiście zwiedzić miasto. Dobrze zaplanowaliśmy sobie ten wyjazd, już od dłuższego czasu układaliśmy plan naszego urlopu. Wszystko musiało być zaplanowane do ostatniej chwili. Oboje mieliśmy sporo dni wolnego do wykorzystania, zawsze nie miało się czasu na ich wykorzystanie, ale teraz wykorzystamy wszystkie dni.
Duże wędzarnie przy knajpkach
W sumie mieliśmy trzydzieści dni urlopu, to bardzo sporo. Dlatego postanowiliśmy jechać nad morze, dawno tam nie byliśmy i chcieliśmy sobie właśnie tam wypocząć. Zarezerwowaliśmy dobry hotel, w internecie bardzo dobrze pisali o tym hotelu. Są tam ładne pokoje, jest restauracja i miejsce do wypoczynku przy basenie. A co najważniejsze nie jest zbyt daleko do plaży i morza. To wręcz idealna lokalizacja, wokół hotelu są liczne knajpki i co najważniejsze serwują tam znakomite dania. Trafiliśmy do jednej z knajpek, gdzie była tam wędzarnia bradley, zapachy unosiły się w powietrzu. Już z daleka można było wyczuć te zapachy, można było poczuć woń wędzonych ryb oraz kiełbas. Jak byliśmy nad morzem to musieliśmy koniecznie spróbować ryb. Jedliśmy tam smażone ryby, gotowane i oczywiście nie mogło zabraknąć wędzonych ryb. Było tam tyle gatunków, że trudno było nam się zdecydować, dlatego też zamawialiśmy po jednej rybie z każdego gatunku. Jedliśmy na współkę. W ten sposób mogliśmy spróbować wszystkich typów ryb jakie mieli. Oczywiście nie zjedliśmy ich jednego dnia. Najbardziej smakowały nam wędzone ryby, ta wędzarnia dobrze je wędziła. Nie były ani zbyt tłuste ani zbytnio suche.
Spędziliśmy udane wakacje nad morzem. Dość długo nie mieliśmy wolnego. Sami pewnie wiecie jak to jest jak człowiek jest zapracowany. Ale się udało. Wybraliśmy się nad morze. Z tego urlopu dobrze pamiętam plażę i kąpiele w morzu. Ale nie wolno zapomnieć o jedzeniu, najbardziej przypadły nam wędzone rzeczy. Smakowały idealnie, trochę przywieźliśmy do domu.