Jako właściciel restauracji jestem świadomy tego, że na mojej głowie jest praktycznie wszystko. Nie tylko muszę znać się na składnikach i potrawach, ale również na kelnerstwie, księgowości, rachunkowości a nawet wiedzieć, kiedy powinno się zabrać za odświeżanie wyglądu podłóg.
Świetne efekty nocnego cyklinowania
Pracownicy zgłaszali mi, że klienci coraz częściej krytykują wygląd naszej podłogi. Nie były to nie wiadomo jak poważne skargi, ale mi zależało na tym, by każdy czuł się tutaj możliwie jak najlepiej. Ja sam też wiedziałem już od jakiegoś czasu, że będzie potrzebne cyklinowanie, ale chciałem to maksymalnie odłożyć w czasie. Nie będzie łatwo to przeprowadzić, skoro restauracja jest otwarta przez siedem dni w tygodniu. Udało mi się na szczęście znaleźć w Bydgoszczy ekipę, która chciała za dopłatą podjąć się cyklinowania podłogi w nocy. Dopłata nie była duża, a w całości rozwiązywała mój problem związany z brakiem czasu. Wiedziałem, że mogę im zaufać – pytałem znajomych o to, czy ktoś korzystał już z usług zewnętrznej firmy zajmującej się cyklinowaniem podłóg. Okazało się, że tak – dwie osoby poleciły mi tych samych ludzi, dzięki czemu wiedziałem już, że mogę o nic się nie martwić. Moje zaufanie nie poszło na marne, co bardzo mnie ucieszyło. Wiadomo jak to jest, gdy w grę wchodziło efektywne cyklinowanie – Bydgoszcz była duża i miała wiele firm do wyboru. Początkowo nie wiedziałem niczego o żadnej z nich. Gdy jednak popytałem znajomych, szybko znalazłem zaufanych fachowców.
Pracując w godzinach nocnych ekipie udało się doprowadzić podłogę do naprawdę dobrego stanu. Choć drewniane panele były stare, odzyskały swój dawny blask i urok. To była świetna decyzja – klienci również od razu zauważyli różnicę i bardzo pozytywnie ją komentowali.