Mimo upływu już ponad piętnastu lat od tamtych wydarzeń, doskonale pamiętam swoją pierwszą pracę – tuż po szkole średniej, po zdanej maturze, zanim jeszcze rozpocząłem studia na swoim wymarzonym kierunku.
Serwis kas fiskalnych jest przydatny podczas kryzysu
Był to tani serwis kas fiskalnych z Wrocławia, w którym odnalazłem się bardzo dobrze. Praca stosunkowo lekka, choć często wymagała świetnej precyzji i mnóstwa cierpliwości. Centrum miasta Wrocław, łatwy dojazd, generalnie nawet nie musiałem wydawać pieniędzy na miesięczny bilet, bo spacer zajmował około 15 minut, co także świetnie wróżyło dla mojego portfela oraz zarobków. Zajmowałem się tam przede wszystkim drobnymi naprawami, które nie wymagały zbyt dużego doświadczenia (a jedynie umiejętności doskonałej obserwacji innych pracowników i trochę obeznania w stosowanych przez nich technikach itd.) – naprawa drobnych usterek, przede wszystkim jeśli chodzi o kasy fiskalne. Naprawiałem tez czasem jakieś inne urządzenia, typu wagi platformowe, komputery używane w sklepach przy sprzedaży detalicznej. Czasem trafiały do nas także drukarki fiskalne, w tamtych czasach dość nowoczesny wynalazek i raczej mało spotykany, szczególnie wśród takich małych zakładów (serwisów) jak nasz. Kasy fiskalne były popularne i często spotykane, owe drukarki dopiero wchodziły na polski rynek. Moja praca często także opiewała na bezpośredni kontakt z klientem – odbierałem zlecenie na naprawę, wydawałem już naprawione produkty i urządzenia, faktury VAT, umawiałem klientów na inne zlecenia z naszą firmą. Z pewnością bardzo miło wspominam tę pracę oraz swoją ekipę, z którą przyszło mi współpracować.
Fajnie, że mogłem znaleźć się w miejscu, gdzie nabrałem niesamowitego doświadczenia oraz poznałem realia pracy i swojego przyszłego (teraz już obecnego) zawodu. Było to z pewnością cenne doświadczenie w moje karierze.