W końcu kupiliśmy z Markiem mieszkanie. Jest idealne, 78 metrów kwadratowych, trzy pokoje, piękny balkon. Znaleźliśmy dokładnie, to czego od zawsze szukaliśmy!
To czego potrzebowaliśmy, to szafa na wymiar
A co najważniejsze, Gdańsk! Mamy mieszkanie w centrum Gdańska, z którego oboje będziemy mieli blisko do pracy. Zanim jednak zamieszkamy w naszym prywatnym niebie, musimy je jakoś urządzić. Na początku myśleliśmy, żeby podskoczyć do popularnego marketu i wybrać jakieś modne meble w stylu skandynawskim. Jednak po krótkim namyśle stwierdziliśmy, że nie chcemy tego samego, co wszyscy, dlatego też zdecydowaliśmy się na meble na zamówienie. Będziemy mieli wszystko dokładnie tak jak sobie wymyślimy i tak na pierwszy ogień idzie kuchnia. Meble kuchenne na wymiar mamy już zamówione. Dzisiaj byliśmy omówić projekt, wybrać drewno. Koszta nie są małe, ale przynajmniej od początku do końca będę wiedziała z czego są moje meble zrobione i mam gwarancję, że przetrwają lata. Jutro znowu opuszczamy z Markiem Gdańsk tym razem, jedziemy do małej wioski pod miastem, ponieważ słyszeliśmy, że pewien pan Atonii, robi niepowtarzalne drzwi na wymiar. Pomyśleliśmy z narzeczonym, nawet o tym żeby każde drzwi były w innym stylu. Chociaż obawiam się, że taka opcja szybko może nam się znudzić, a potem będziemy mieli problemy, w końcu drzwi nie wymienia się tak szybko jak mebli, a pro po mebli, to zamawiam też trwałe szafy na wymiar z Gdańska, ale to akurat nikogo już nie powinno dziwić. Ogromna szafa na wymiar w korytarzu to podstawa. Jej troszkę was zamęczyłam tymi nowościami. Uciekam załatwiać moje pozostałe meble na wymiar.
Najważniejsze jednak jest to, że już za parę tygodni wprowadzę się do mieszkania moich marzeń, z mężczyzną mojego życia, czy można mieć więcej? Trzymajcie się kochani, pozdrawiam, cześć!